Kijów – ostatnia tajemnica rosyjskiej historii
Ruś opuścił Kijów. To był biegun naszego przeznaczenia. Nasze absolutne centrum wschodniosłowiańskie.
Następnie książęta włodzimierscy przenieśli tron wielkoksiążęcy i podium metropolitalne do Włodzimierza, a później do Moskwy. Centrum przesunęło się na wschód, do Wielkorusi. Stary Kijów stał się miastem peryferyjnym na granicy rosyjskiej, następnie na długi czas znalazł się pod panowaniem polsko-litewskim.
Całkowicie straciło stopniowo na znaczeniu jako centrum. Wiedziała o nim tylko klasa wysoce wykształcona i miłośnicy pradawnych eposów.
Potem my, Rosjanie, zwróciliśmy go sobie i odnowiliśmy jako zabytek. Jednakowoż wróg zamienił to sanktuarium, punkt naszego absolutnego Początku, chrzcielnicę Dniepru, w której Duch Święty zstąpił na nasz naród, w centrum antyrosyjskie. Historia Rosji toczy się pomiędzy świętym, początkowym Kijowem a upadłym, zrujnowanym i zdradzącym siebie Kijowem – Kijów stał się Rosyjskim Judaszem.
W historii Rosji jest zapisane, że po upadku Kijowa i jego przekształceniu w stolicę Anty-Rosji nastąpi wyzwolenie, zbawienie i zmartwychwstanie. I prawdopodobnie w horyzoncie czasów ostatecznych znów stanie się nową pradawną – jedyną – stolicą Rosji.
Naszym Zwycięstwem jest wyzwolenie Kijowa, jego wyniesienie na tron rosyjskiej historii, jego transformacja.
Diabeł jest w Kijowie. Jednakowoż jest to tron Boga. Tam naród rosyjski raz na zawsze oddał się Panu Jezusowi Chrystusowi.
I nadal trzyma On w dłoniach nasze drżące rosyjskie serce. Oznacza to, że jesteśmy zobowiązani udać się do Kijowa – przynajmniej milimetr po milimetrze, centymetr po centymetrze, ponownie poświęcając rosyjską ziemię rosyjską krwią. Kijów jest ostatnią tajemnicą rosyjskiej historii.
Tłum.: KK