Westernologia: w kierunku suwerennej nauki rosyjskiej

04.10.2024

Westernologia jest nową koncepcją, którą należy przyjąć w sytuacji eskalacji konfliktu pomiędzy Rosją a państwami NATO w zainicjowaniu SWO na Ukrainie, biorąc pod uwagę fakt, że konflikt ten z czysto politycznego stopniowo nieodwracalnie przekształca się w cywilizacyjny. Przywództwo polityczne Rosji ogłosiło kraj samodzielnym „Państwem-Cywilizacją” [1] lub „Rosyjskim Światem” [2]. Taka deklaracja ma kolosalne konsekwencje dla całej rosyjskiej humanistyki i oświaty, wyznacza bowiem nowe paradygmaty zarówno w historycznej samoświadomości rosyjskiego społeczeństwa, jak i w stosunku do cywilizacji zachodniej, a także w rozumieniu innych niezachodnich narodów i kultur.

Dekret Prezydenta Federacji Rosyjskiej nr 809 „W sprawie zatwierdzenia Podstaw polityki państwa w zakresie zachowania i umacniania tradycyjnych rosyjskich wartości duchowych i moralnych” wyraźnie określa ukierunkowanie na kodeks ideologiczny Rosji, jakim są „wartości tradycyjne” [3]. W istocie stanowią one podstawową siatkę semantyczną nowego światopoglądu państwowego i społecznego, którego potrzeba wynika bezpośrednio z narastającej konfrontacji z Zachodem – przy czym w najszerszym sensie, cywilizacyjnym.

To ukierunkowanie Rosji na tradycję i umacnianie tożsamości jest uszczegółowione i kontynuowane w Dekrecie Prezydenta Rosji nr 314 „W sprawie zatwierdzenia Podstaw polityki państwa Federacji Rosyjskiej w dziedzinie oświaty historycznej”, który bezpośrednio stwierdza, że „Rosja to wielki kraj o wielowiekowej historii, państwo-cywilizacja, które zjednoczyło naród rosyjski i wiele innych narodów w przestrzeni Eurazji w jedną wspólnotę kulturową i historyczną i wniosło ogromny wkład w globalny rozwój”.

Podstawą samoświadomości społeczeństwa rosyjskiego są tradycyjne wartości duchowo-moralne i kulturowo-historyczne, które formowały się i rozwinęły się na przestrzeni całej historii Rosji, których zachowanie i ochrona są obowiązkowym warunkiem harmonijnego rozwoju kraju i jego wielonarodowego ludu, integralnego składnika suwerenności Federacji Rosyjskiej” (Rozdział II, 5) [4].

Innymi słowy, uznanie Rosji za państwo-cywilizację i umieszczenie na czele polityki państwa oświaty historycznej i ochrony tradycyjnych wartości zmusza do zasadniczego przemyślenia utrwalonego stosunku do zachodniej cywilizacji i kultury w ciągu ostatnich dziesięcioleci, a może i stuleci.           

Osobna droga Rosji: pro et contra

To odsyła nas bezpośrednio do XIX-wiecznego sporu między słowianofilami a zwolenników okcydentalizmu, a później rosyjskimi eurazjatami, którzy kontynuowali linię słowianofilów [19]. Słowianofile argumentowali, że Rosja jest właśnie szczególną, oryginalną, wschodniosłowiańską, bizantyjsko-prawosławną cywilizacją, szczególnym typem kulturowo-historycznym [5]. Eurazjaci uzupełnili później to podejście, kładąc szczególny nacisk na pozytywną ocenę wkładu innych narodów eurazjatyckich w bogactwo i oryginalność tej rosyjskiej cywilizacji. Synonimem państwa-cywilizacji czy Rosyjskiego Świata, były pojęcia „Rosja-Eurazja” [21] lub „państwo-świat” [20], „państwo-kontynent”.

Podejście to zostało zakwestionowane przez rosyjskich okcydentalistów – od liberałów po socjaldemokratów, którzy nalegali, że Rosja jest częścią cywilizacji zachodnioeuropejskiej, a nie czymś oryginalnym i samodzielnym, dlatego zadaniem Rosji jest podążanie za Zachodem we wszystkich sferach: politycznej, kulturalnej, naukowej, społecznej, gospodarczej, technologicznej. Rosyjscy okcydentaliści w pełni podzielali zasady Oświecenia i nauki nowożytności, zaakceptowali teorię linearnego postępu i zgodzili się, że zachodnia ścieżka rozwoju jest uniwersalna i wszechludzka, podobnie jak zachodnie wartości, których należy się nauczyć i zaakceptować przez wszystkie narody i społeczeństwa. Podejście to wykluczało oryginalność Rosji, wręcz przeciwnie, opisywało ją jako społeczeństwo zacofane i peryferyjne, podlegające modernizacji i westernizacji.

Równocześnie rosyjscy okcydentaliści już w XIX wieku rozdzielili się na socjaldemokratów i liberałów. Pierwsi wierzyli, że przyszłość należy do społeczeństwa socjalistycznego, drudzy – kapitalistycznego. Jednakowoż dla tych obydwóch grup wiara w uniwersalność zachodnioeuropejskiej ścieżki rozwoju była niewzruszonym aksjomatem. Tradycyjne wartości i oryginalna tożsamość Rosji postrzegali jedynie jako przeszkodę w rozwoju zachodniego prądu

W epoce radzieckiej nasze społeczeństwo było zdominowane przez ideologię marksistowską, która odziedziczyła socjaldemokratyczną i komunistyczną wersję okcydentalizmu. Jednocześnie zdesperowany sprzeciw wobec świata kapitalistycznego i warunki „zimnej wojny” po 1947 roku wprowadziły do ideologii radzieckiej pewien element, który współgrał właśnie z podejściem cywilizacyjnym słowianofilów i eurazjatów, choć nigdy nie zostało to oficjalnie uznane. Sami eurazjaci obiektywnie odnotowali tę przemianę marksizmu w radzieckiej Rosji, gdzie stopniowo – zwłaszcza w okresie rządów Stalina – następował powrót do imperialnej geopolityki i częściowo do tradycyjnych wartości. Jednak z punktu widzenia ideologii państwowej ten czynnik cywilizacyjny nie został dostrzeżony, a wodzowie radzieccy w dalszym ciągu upierali się przy internacjonalnym (i w zasadzie zachodnio-uniwersalistycznym) charakterze socjalizmu i komunizmu, odmawiając uznania rosyjskiego wymiaru „cywilizacji radzieckiej” [13]. A niemniej jednak w ZSRR rozwinął się naukowy system krytyki społeczeństwa burżuazyjnego, który pozwolił na ustalenie pewnego dystansu od kodów ideologicznych cywilizacji zachodniej w jej liberalnym wydaniu, dominującym w USA i Europie po zwycięstwie nad hitlerowskimi Niemcami. Jednakowoż jednocześnie własną drogę historyczną Rosji interpretowano wyłącznie w kategoriach klasowych, co wypaczało nie do poznania sposób przedstawiania historii ojczyźnianej Rosji, sprowadzając ją do zachodniego i niewykonalnego schematu. Mimo to radzieckie nauki społeczne zachowywały pewien dystans w stosunku do panującej na Zachodzie ideologii liberalizmu, choć podzielały dogmaty postępu, oświecenia i podstawowe zasady nowożytności, uznawały historyczną konieczność kapitalizmu i ustroju burżuazyjnego, lecz jedynie jako warunek wstępny rewolucji proletariackich i budowy socjalizmu.

Dystans ten został całkowicie zniesiony w momencie rozpadu ZSRR i porzucenia ideologii sowieckiej. Tym razem liberalna wersja okcydentalizmu odniosła całkowite zwycięstwo w naukach społecznych, co do dziś pozostaje de facto podstawowym stanowiskiem ideologicznym w naukach społecznych Federacji Rosyjskiej. To efekt oficjalnej polityki państwa prowadzonej od lat dziewięćdziesiątych XX wieku, kiedy nowym dogmatem stała się teza, że Rosja jest częścią cywilizacji zachodniej i to już nie w alternatywnej, socjalistycznej, ale w formie wprost liberalno-kapitalistycznej. Jeżeli w epoce pierestrojki przywódcy sowieccy, opierając się na teoriach konwergencji, mieli nadzieję, że zbliżenie z Zachodem i obozem burżuazyjnym może doprowadzić do fuzji socjalizmu z kapitalizmem i do odpowiedniego podziału stref wpływów w ludzkości, eliminując jednocześnie ryzyko bezpośredniej konfrontacji, to po 1991 roku socjalizm został całkowicie odrzucony, a Federacja Rosyjska została zbudowana na zasadach demokracji burżuazyjnej i gospodarki rynkowej. W naukach społecznych intensywne przejście do liberalizmu i bezpośrednie kopiowanie zachodnich epistemów rozpoczęło się we wszystkich naukach humanistycznych: filozofii, historii, ekonomii, psychologii itp. A niektóre nauki humanistyczne – socjologia, politologia, kulturoznawstwo itp. – zostały wprowadzone w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku już ściśle według zachodnich kanonów.

W ten sposób zarówno bezpośrednio (jak za czasów liberalnego okcydentalizmu), jak i pośrednio (za czasów komunistów) w naukach społecznych Rosji w ciągu ostatnich 100 lat stale dominowało stanowisko, że rosyjskie społeczeństwo, państwo i kultura są częścią cywilizacji zachodniej, a w w takiej sytuacji głównym celem było dogonienie (liberałowie) lub wyprzedzenie (komuniści) Zachodu, przyjmując w ogóle wszystkie jego podstawowe kryteria, zasady, kodeksy i epistemy. Przy tym komuniści mieli pewien dystans w stosunku do „nauk burżuazyjnych”, podczas gdy liberałowie już tego nie mają.

Matryca tranzytologiczna

W rzeczywistości w latach dziewięćdziesiątych rosyjscy okcydentaliści zaakceptowali paradygmat „tranzytologii”. Zgodnie z tym podejściem Rosja ma tylko jeden cel: pozbyć się pozostałości minionych epok (zarówno radzieckiej, jak i prawosławno-monarchicznej) i połączyć się w jedyną, globalnie zachodniocentryczną cywilizację w jej obecnym stanie. Wzywano rosyjskich humanistów-tranzytologów do wspierania tej transformacji wszelkimi możliwymi sposobami, krytykując wszelkie tendencje odbiegające od tego wektora i aktywnie promując modernizację (westernizację) nauk społecznych.

Zachodnie teorie, koncepcje, kryteria, wartości, metodologie i praktyki przyjęto jako wzór zarówno pod względem treści, jak i formy (stąd przejście do systemu bolońskiego, ujednoliconego egzaminu państwowego w szkołach, projektów i podejścia w edukacji opartego na kompetencjach). Naukometria została całkowicie przebudowana na wzór zachodni, a stopień „naukowości” oceniano obecnie przez pryzmat zgodności prac, opracowań, tekstów, programów edukacyjnych, artykułów naukowych i monografii ze współczesnymi zachodnimi standardami i wskaźnikami cytowań. Innymi słowy, za „naukowe” uznawano i przyznawano jedynie to, co odpowiadało paradygmatowi tranzytologii, czyli ruch w kierunku wprowadzenia paradygmatów liberalnych oraz krytyki wszelkich form i kierunków uznawanych za nieliberalne. System oceny w dziedzinie humanistyki w dalszym ciągu opiera się na tym.

Potrzask zachodniocentrycznego uniwersalizmu

Podejście to, które dominowało przez ostatnie 33 lata, a biorąc pod uwagę radziecki internacjonalizm i szczególny alternatywny okcydentalizm przez całe stulecie, okazało się całkowicie nie do przyjęcia w warunkach prowadzenia SWO jako bezpośredniego zderzenia cywilizacji - Rosji jako państwa-cywilizacji z cywilizacją współczesnego, globalistycznego, ultraliberalnego Zachodu, co 30 września 2022 r. w przemówieniu do narodu rosyjskiego przed podpisaniem porozumień o przyjęciu DRL, ŁRL, obwodów zaporoskiego i chersońskiego do Rosji, prezydent Rosji W. Putin nazwał to „szatańskim”[5].

W szczególności powiedział: „Dyktatura elit zachodnich jest skierowana przeciwko wszystkim społeczeństwom, w tym narodom samych krajów zachodnich. To wyzwanie dla wszystkich, takie całkowite zaprzeczenie człowiekowi, obalenie wiary i tradycyjnych wartości, tłumienie wolności nabiera wręcz cech religii wspak – otwartego satanizmu (...).

Dla nich bezpośrednim zagrożeniem jest nasza myśl i filozofia, dlatego też czynią zamachy na naszych filozofów. Nasza kultura i sztuka stanowią dla nich zagrożenie, dlatego starają się ich zakazać. Zagrożeniem jest także dla nich nasz rozwój i dobrobyt – rośnie konkurencja. Wcale nie potrzebują Rosji, my jej potrzebujemy. Chciałbym przypomnieć, że roszczenia do dominacji nad światem w przeszłości niejednokrotnie zostały zniweczone odwagą i odpornością naszego narodu. Rosja zawsze pozostanie Rosją”[6].

Nieco później, na spotkaniu Klubu Wałdaj w październiku 2022 roku, Prezydent Federacji Rosyjskiej zauważył: „To nie przypadek, że Zachód twierdzi, że jego kultura i światopogląd powinny być uniwersalne. Jeśli nie jest to powiedziane bezpośrednio – choć często mówią to bezpośrednio – ale jeśli nie mówią tego bezpośrednio, to właśnie tak się zachowują i upierają się, że w zasadzie w rzeczywistości ich polityka nalega, aby te właśnie wartości powinny być bezwarunkowo akceptowane przez wszystkich pozostałych uczestników komunikacji międzynarodowej”[7].

Zwrot ten w świadomości Rosji jako samodzielnego państwa-cywilizacji i odmowa uznania kultury zachodniej i zachodniego światopoglądu za uniwersalne odsyłają nas ponownie do odrzuconego sto lat temu paradygmatu słowianofilsko-eurazjatyckiego oraz do poglądu, że cywilizacja Zachód jest tylko jedną z możliwych dróg rozwoju i że Rosja musi szukać własnej drogi opartej na tradycyjnych wartościach, na znaczeniach i podstawach swojej historii, gdzie osią jest naród rosyjski, wraz z bratnimi narodami Rosji-Eurazji, który to naród rosyjski stworzył wyjątkową kulturę duchową i materialną. W tym miejscu dochodzimy do westernologii.

Określenie westernologii

Jest rzeczą oczywistą, że zwrot cywilizacyjny w polityce rosyjskiej nie może utrzymać postawy wobec uniwersalności cywilizacji zachodniej i tolerować bezkrytycznej akceptacji jej podstaw i zasad. W konsekwencji konieczne jest radykalne przemyślenie stosunku do Zachodu jako całości, a przede wszystkim do jego paradygmatycznych postaw w obszarze nauk społecznych. Nie możemy już przyjmować ich na wiarę, jeśli najpierw ich nie dokładnie i krytycznie nie przeanalizujemy i nie odniesiemy do naszych tradycyjnych wartości i imperatywów oświecenia historycznego. Cywilizacja zachodnia nie tylko nie jest ogólnoludzka, ale w swoim obecnym stanie jest destrukcyjna i toksyczna do tego stopnia, że zasłużyła na miano określenia jako  „satanistyczną”. W tym miejscu pojawia się potrzeba westernologii, a jej znaczenie staje się jaśniejsze.

Westernologia jest takim paradygmatycznym modelem rozważań nad zachodnią kulturą i humanistyką, który świadomie odrzuca roszczenia tej kultury i tej nauki do powszechności, do prawdy w ostatecznej instancji i do normatywności kryteriów, które wykształciły się w tym obszarze i które Zachód aktywnie wykorzystuje próbując narzucić ludzkości coś, co nie ma alternatywy.

Przypomina to po części stosunek radzieckich nauk społecznych do dyscyplin i teorii burżuazyjnych, które można było badać i nauczać jedynie na podstawie poważnej i głębokiej krytyki. Podstawą takiej krytyki był radziecki marksizm, który szczegółowo opracował swoje kryteria, metody i zasady. W przeciwieństwie do radzieckiego modelu krytycznego, westernologia wysuwa wobec Zachodu poważniejsze roszczenia, odmawiając uznania cywilizacji zachodniej nie tylko w jej liberalno-kapitalistycznym wyrazie, ale także znacznie głębiej – odrzucając antychrześcijańskie zasady nowożytności, a także postawy i dogmaty chrześcijaństwa zachodnioeuropejskiego (katolicyzm i protestantyzm) na jeszcze wcześniejszych etapach. Rosja jako cywilizacja ma zupełnie inne podstawy i zupełnie inny wektor rozwoju, który można zrozumieć i poprawnie opisać jedynie w kontekście paradygmatu Świata Rosyjskiego, w oparciu o nasze tradycyjne wartości i stawiając je w centrum uwagi.           

Etnocentryzm jako  zjawisko

Konstruowanie westernologii rozpoczyna się od ogólnej obserwacji naturalnego etnocentryzmu każdego społeczeństwa [8]. Jest to miejsce wspólne antropologii i socjologii [25]. Oznacza to, że każda grupa i kolektyw, zgodnie z naturalną postawą społeczeństwa, plasuje się w centrum uporządkowanej przestrzeni [9]. W ten sposób roszczenie do „uniwersalności” siebie oraz swoich cech, norm i zasad (w tym języka, kultury, religii, kuchni, strojów, rytuałów, codziennych praktyk itp.) jest nieodłącznie związane zarówno z małymi, archaicznymi plemionami, jak i wielkimi Imperiami [7].

W klasycznej Grecji etnocentryzm osiągnął poziom filozofii, sztuki i wyrafinowanej kultury, który stał się argumentem za nową – „racjonalnie” uzasadnioną – wersją. Od epoki Aleksandra Wielkiego w okresie hellenistycznym [6] został uzupełniony ideą Królestwa Uniwersalnego, przejętą przez Greków od Achemenidów [8], a następnie ta synteza imperialno-kulturowa została w pełni odziedziczona przez Rzymian, szczególnie po Auguście, czyli w epoce cesarstwa. Chrześcijaństwo umieściło Kościół w centrum bytu, dziedzicząc jednocześnie i żydowski etnocentryzm (odtąd przeniesiony na Nowy Izrael, na wszystkich chrześcijan), i – później – po Konstantynie Wielkim – uniwersalistyczne ambicje kultury hellenistycznej, i doktrynę Imperium i Katechona, świętego Cara. 

Należy zauważyć, że do czasu podziału świata chrześcijańskiego na Zachód (katolicyzm) i Wschód (prawosławie) struktura etnocentryzmu w kręgu cywilizacyjnym Morza Śródziemnego była jednolita i jednakowa. Właściwie nazywano to ekumeną – οἰκουμένη, Wszechświatem, w centrum którego stała cywilizacja chrześcijańska. Nawet w bizantyjskim dziele geograficznym Kozmy Indikoplowa [14], napisanym w VI wieku, zachowały się starożytne wyobrażenia, że  normalni ludzie zamieszkują tylko obszary centralne (śródziemnomorskie), a w miarę przemieszczania się w kierunku obrzeży ekumeny, żyjący tam ludzie nabierają coraz bardziej egzotycznego wizerunku, stopniowo zatracając swoje ludzkie rysy. Ekumeniczny etnocentryzm jest także etnocentryzmem.           

Rosyjski etnocentryzm i ekumena dwubiegunowa

Należy w tym miejscu zaznaczyć, że do pewnego momentu – a konkretnie w okresie ostatecznej schizmy Kościołów, Wielkiej Schizmy z 1054 r. – struktura cywilizacyjnego etnocentryzmu była wspólna zarówno dla cywilizacji Zachodu, jak i cywilizacji wschodniosłowiańskiej, która dopiero zaczynała kształtować się. Decydującym czynnikiem było jednak zaangażowanie Rosjan właśnie w Kościół wschodni, prawosławie i bizantynizm. A gdy zjednoczony niegdyś etnocentryzm podzielił się na dwa bieguny – zachodni i wschodni, Dawna Ruś jednoznacznie utożsamiła się z chrześcijańskim Wschodem.

Korzenie rosyjskiego etnocentryzmu tkwiły w Bizancjum i Cargradzie[1]. Podczas gdy zachodnia wersja ekumeny, a co za tym idzie etnocentryzmu religijno-polityczno-kulturowego, przeniosła się do Europy Zachodniej, gdzie po uzurpacji statusu Cesarza przez Karola Wielkiego, według zachodnich chrześcijan, usytuowane zostały obydwa główne ośrodki – duchowny (Rzym, Państwo Kościelne) i cesarski (łańcuch cesarzy germańskich – od Karolingów, Ottonów i Staufów do Habsburgów). Bizancjum i prawosławny Wschód dla Zachodu jako całości stały się peryferią, czyli strefą zamieszkaną przez „schizmatyków”, „heretyków”, a więc nie do końca pełnowartościowych chrześcijan, a nawet nie do końca ludzkich (jak cudowni pół-ludzie z krańców świata Herodota czy Pliniusza Starszego).

To właśnie tutaj, od momentu rozłamu ekumenicznego etnocentryzmu, bierze swój początek  idea cywilizacji zachodniej jako takiej, co oznacza, że odtąd musimy odłożyć westernologię. Wcześniej chrześcijańska ekumena Wschodu i Zachodu reprezentowała kontinuum kulturowe - centrum stanowił zarówno Konstantynopol (Nowy Rzym), jak i w rzeczywistości sam Rzym, a Ojcowie Wschodu nie byli przeciwni zachodnim. Wspólne były także warstwy wcześniejszych idei etnocentrycznych – mezopotamskich Królestw Uniwersalnych, antropologii religijnej Starego Testamentu i hellenistycznego uniwersalizmu. Później możemy mówić o uformowaniu dwóch cywilizacji chrześcijańskich, z których każda obecnie upiera się, że centrum jest tylko ona.

A następnie mamy już do czynienia z istnieniem ekumeny dwubiegunowej, która poprzez etap zdobycia Konstantynopola przez krzyżowców podczas IV wyprawy krzyżowej w latach 1202–1204 oraz powstanie Cesarstwa Łacińskiego we wschodniej części Morza Śródziemnego oraz w jeszcze większym stopniu po upadku Bizancjum z rąk Turków Osmańskich, doprowadziło do tego, że jeden z biegunów wielokrotnie się wzmocnił, a drugi niemal zanikł.

I właśnie w tym historycznym, krytycznym momencie misję wschodniego bieguna chrześcijańskiej ekumeny i tradycję bizantyjskiego etnocentryzmu podjęło Carstwo Moskiewskie [9]. Jednak do czasu, gdy obydwie ekumeny zderzą się ze sobą w bitwie na pełną skalę, w rozmachu planetarnym – a stanie się to podczas Wielkiej Gry pomiędzy Imperium Brytyjskim a Imperium Rosyjskim, następnie podczas zimnej wojny aż do dzisiejszego SWO - minie jeszcze kilka stuleci.

Etnocentryczne metamorfozy cywilizacji zachodniej

Od wstąpienia Iwana Groźnego na tron carski, czyli ustanowienia rosyjskiej wersji wschodnio-chrześcijańskiego etnocentryzmu bizantyjskiego, aż do zderzenia Rosji z Zachodem na skalę planetarną, sam zachodni etnocentryzm przeszedł kilka bardzo ważnych etapów.

O ile na wczesnym etapie zachodni biegun ekumeny reprezentował chrześcijańską kulturę grecko-rzymską w określonej odmianie (właściwie katolicyzm), o tyle europejskie Odrodzenie i Reformacja znacząco zmieniły jej struktury i paradygmaty, głęboko wpływając na samoświadomość europejską. W katolickim średniowieczu Europę Zachodnią uważano za centrum świata i ludzkości, jednak nowe motywy – humanizm Odrodzenia, indywidualistyczny protestantyzm, racjonalistyczna filozofia i materializm nowożytnej nauki – zmieniły kulturę zachodnioeuropejską w coś zupełnie innego. Zachód nadal uważał się za centrum świata, ale już tylko na nowych podstawach. Teraz „argumentami” za etnocentryzmem i roszczeniem do uniwersalizmu stały się nauka, świecki model organizacji politycznej, roszczenia do racjonalności i postawienie w centrum nie Boga, ale człowieka. Naturalnie, przez „człowieka” ma się rozumieć zachodnioeuropejskiego człowieka nowożytności. Na nim opierały się wszystkie inne koncepcje i teorie humanizmu, sekularyzmu, społeczeństwa obywatelskiego, demokracji itp. Tradycyjne stany średniowieczne wycofały się na peryferie, a na pierwszy plan wysunęła się burżuazja [3; 12].

Równolegle to właśnie taka Europa nowożytności wkracza w epokę kolonizacji, utwierdzając swój etnocentryzm w skali planetarnej i narzucając swoją „wyższość” wszystkim innym narodom Ziemi [23]. Zniewolenie całych narodów oraz podbój kontynentów i cywilizacji odbywało się pod egidą „postępu” i „rozwoju”. Społeczeństwa bardziej rozwinięte, zdaniem Zachodu, miały wszelkie powody, aby podporządkować sobie mniej rozwinięte. Tak narodził się zachodni rasizm, co najwyraźniej znalazło odzwierciedlenie w pracach zagorzałego brytyjskiego imperialisty R. Kiplinga, który cynicznie nazwał kolonializm „brzemieniem białego człowieka”.

Racjonalizm, wynalazki naukowe i odkrycia technologiczne w połączeniu z wartościami Oświecenia i doktryną postępu stały się nową treścią europejskiego etnocentryzmu epoki kolonialnej. Zachód w dalszym ciągu stawiał siebie w centrum wszechświata, tyle że teraz w zupełnie innym przebraniu, a swój uniwersalizm uzasadniał odwoływaniem się do zupełnie innych kryteriów.

Jednocześnie w Rosji nadal dominowała tradycyjna wersja ekumenizmu bizantyjskiego. Prawosławie określiła rodzimą, głęboką tożsamość, a wraz z nią dziedzictwo tej cywilizacji chrześcijańskiej, która stanowiła kontinuum z całą kulturą śródziemnomorską, co było niegdyś wspólnym paradygmatem narodów Europy Zachodniej. Od pewnego momentu Zachód wkroczył w New Age i przyodział swój etnocentryzm w nowe formy, podczas gdy Rosja pozostała w całości wierna pierwotnemu rdzeniu cywilizacyjnemu ekumeny chrześcijańskiej, które Zachód stopniowo porzucał lub które go modyfikowało do tego stopnia, że nie można go rozpoznać, a nawet jako przeciwieństwo. Europa nowożytności zastąpiła Boga człowiekiem; Wiarę i Objawienie – rozumem i doświadczeniem; tradycję - innowacją; ducha – materią; wieczność - tymczasowością; trwałość lub upadek (jak w głównych pismach świętych i tradycjach) - postępem i rozwojem. W ten sposób kultura zachodnia znalazła się w opozycji nie tylko do prawosławia, którego ucieleśnieniem w pewnym momencie była przede wszystkim Rosja, która weszła w dziedzictwo Bizancjum, a za tym idzie cywilizacji grecko-rzymskiej, ale także w samej siebie. To tu narodziły się mity o „ciemnym średniowieczu” i bezkrytycznej gloryfikacji nowożytności, epoki modernizmu [10].

W takiej sytuacji tradycjonalistyczne i konserwatywne społeczeństwo rosyjskie i mocarstwo rosyjskie w oczach Zachodu nie były już tylko „schizmatykami”, ale także ucieleśnieniem zacofania, barbarzyństwa i niebezpiecznego zagrożenia dla wszystkiego, co postępowe i rozwinięte. Gdyby Rosja nie miała środków na obronę przed Zachodem, to podobnie jak inne tradycyjne społeczeństwa stałaby się ofiarą agresywnej kolonizacji. Rosja stawiała jednak opór nie tylko militarnie, ale także kulturowo, pozostając wierna swojej prawosławno-bizantyjskiej tożsamości

Tak więc do konfrontacji dwóch ekumenicznych etnocentryzmów z XVIII wieku dodano jeszcze jeden ważny element: Zachód ucieleśniał nowożytność, modernizm, nowe już wydanie uniwersalizmu, podczas gdy Rosja bardziej broniła się, zachowując wiarę w to, że tylko jej droga jest prawdziwie uniwersalna i zbawienna, a droga ta polega na wierności prawosławiu i tradycyjnej strukturze, w szczególności świętej monarchii i hierarchii stanowej, które ogólnie zachowały się w Rosji aż do rewolucji 1917 r. Zachód ucieleśniał modernizm, Rosja - tradycję, Zachód – sekularny, materialistyczny świat, Rosja - sakralność i ducha.

Wczesne wersje westernologii

Od tego momentu, gdy Zachód jako cywilizacja całkowicie przechodzi do paradygmatu modernizmu, relacje między nim a Rosją jako cywilizacją zmieniają się jakościowo. Odtąd okcydentalizm, zwłaszcza począwszy od Piotra, staje się postawą części rosyjskiej elity, która stopniowo akceptuje stanowisko, że Imperium Rosyjskie jest także potęgą europejską i dlatego jest mu pisane podążać tą samą drogą, co kraje zachodnie. Temat Moskwy – Trzeciego Rzymu stopniowo się zaciera (zwłaszcza po wydarzeniach związanych z rozłamem kościelnym w samej Rosji nosicielami starożytności, dawnej pobożności są przeważnie staroobrzędowcy, zepchnięci na peryferie) i zaczyna się proces modernizacji/westernizacji społeczeństwa rosyjskiego [9]. Jednakowoż przy czym ulegając zachodniemu episteme, Rosja w XVIII wieku czujnie broni swojej suwerenności politycznej i wojskowej, pozwalając tym samym na bezwładność zachowania starorosyjskiego układu w wielu dziedzinach życia.

W XIX wieku słowianofile wyraźnie odkryli ten paradoks i stąd wywodzi się westernologia, nie nazywana jeszcze tą nazwą. Słowianofile jasno sformułowali zasady właściwie niezmiennej, stałej tożsamości Rosji jako spadkobiercy wschodniochrześcijańskiej ekumeny, w tym jej etnocentrycznej pozycji w świecie, oraz obnażyli arbitralność roszczeń cywilizacji zachodnioeuropejskiej w formie modernizmu do uniwersalizmu [12].

Danilewski sformułował doktrynę typów kulturowo-historycznych [5], według której cywilizacja europejska znajduje się w fazie schyłku (według kryteriów cywilizacji prawosławnej i wiernej korzeniom chrześcijańskim), a Słowianie – przede wszystkim Rosjanie – wręcz przeciwnie, wkraczają w epokę rozkwitu i odrodzenia swojego rdzenia cywilizacyjnego i przygotowują się do wypełnienia swojej misji. W takiej optyce cała historia Europy Zachodniej bądź świata rzymsko-germańskiego (według Danilewskiego), jawi się poprzez jakościowy dystans jako coś lokalnego i niemającego żadnych podstaw do roszczenia do absolutyzacji swego historycznego doświadczenia. To, co Zachód mówi o „prawdzie”, „korzyściach”, „rozwoju”, „postępie”, „dobru”, „wolności” i „demokracji” itp., należy umieścić w konkretnym kontekście historycznym i geograficznym, „etnicznym” kontekście i wcale nie wolno traktować jako coś bezwarunkowo prawdziwego i aksjomatycznego. Mamy do czynienia ze zwykłym etnocentryzmem, który jedynie przekroczył wszelkie naturalne granice, a przez to jest agresywny, kłamliwy, podły, a czasem nieodpowiedzialny, niezdolny do pełnowartościowej autorefleksji i postawy krytycznej.

Słowianofile, a później eurazjaci, położyli podwaliny pod westernologię, przy czym opartą właśnie na tradycyjnych rosyjskich wartościach. Zachód można i należy badać [13], ale nie jako prawdę w ostatniej instancji, ale jako oddzielną, osobną cywilizację wraz z innymi – niezachodnimi. A w przypadku nauki rosyjskiej i sfery publicznej konieczne jest ścisłe oddzielenie tego, co może być dla Rosji owocne i akceptowalne, od tego, co toksyczne i destrukcyjne.

Wszczególności bliskie słowianofilom były niemiecki romantyzm i niemiecka filozofia klasyczna (Fichte, Schelling, Hegel), które inspirowały całą plejada rosyjskich myślicieli konserwatywnych [14].

Inną wersją westernologii były nurty lewicowe w Rosji, a przede wszystkim narodnicy [4], którzy odrzucali kapitalizm jako całość. Narodnicy, podobnie jak część słowianofilów (np. I. S. Aksakow [2]), uważali, że rdzeniem kultury rosyjskiej jest wspólnota chłopska, żyjąca według swoich dawnych praw i struktur oraz reprezentująca optymalną formę harmonijnego, duchowego i sensownego bytu [15]. Uważali pańszczyznę właśnie za konsekwencję okcydentalizmu, jednak jej zniesienie powinno było prowadzić nie do rozwoju stosunków kapitalistycznych i nie do proletaryzacji chłopstwa, ale do odrodzenia ducha ludowego i wartości tradycyjnych: społecznych, pracowniczych i kościelnych. Tutaj negatywne aspekty Imperium Rosyjskiego przypisywano właśnie wpływom zachodnim, a zachodnie - wówczas już przeważnie burżuazyjne i liberalne - idee wywołały głębokie odrzucenie. Tak więc na lewym skrzydle uformował się dystans w stosunku do cywilizacji zachodniej, przygotowując grunt westernologii.

Szczególnym przypadkiem był rosyjski marksizm, który całkowicie podzielał zachodnioeuropejski etnocentryzm nowożytności, zgadzał się z nieuchronnością, a nawet postępowością kapitalizmu i internacjonalizmu, ale mimo to poddawał ten kapitalizm radykalnej krytyce. W okresie radzieckim stało się to dogmatem, który ostatecznie doprowadził ZSRR do upadku pod wpływem fałszywych obietnic konwergencji ze strony zachodnich strategów. W zdrowszych okresach historii ZSRR klasowa, ideologiczna nienawiść do kapitalistów była w dużej mierze podsycana właśnie duchem narodnictwa i słowianofilstwa [13]. Próbę wyciągnięcia tego tematu ze strefy dwuznaczności i implikacji podejmowali rosyjscy narodowi bolszewicy, ale nie uzyskała ona wystarczającego wsparcia ze strony kierownictwa sowieckiego [1].

Zachodni etnocentryzm w postmodernizmie

Prześledziwszy w najbardziej ogólny sposób genealogię zachodniego etnocentryzmu do jego ucieleśnienia w paradygmacie modernistycznym, można łatwo rozszerzyć tę linię na najnowsze epoki historii Zachodu, czyli na paradygmat postmodernistyczny [10].

Postmodernizm jest zjawiskiem podwójnym. Z jednej strony ostro krytykuje sam etnocentryzm cywilizacji zachodnioeuropejskiej, zarówno w epoce tradycji, jak i w nowożytności, nalegając na odrzucenie go i rehabilitację najbardziej ekstrawaganckich i ekscentrycznych, często irracjonalnych poglądów. Z drugiej jednak nie kwestionuje własnego „patosu wyzwoleńczego” i w duchu klasycznego dla Zachodu kolonializmu i rasizmu bez wahania dąży do narzucenia wszystkim społeczeństwom swojego zachodniego, obecnie postmodernistycznego, kanonu. Krytykując Zachód i jego cywilizację, postmodernizm okazuje się jego naturalną kontynuacją i nalegając na globalizację swoich postaw, po prostu doprowadza etnocentryzm do logicznych granic. Postmodernizm nie tylko zapożycza od modernizmu swoją nietolerancję wobec tradycji, ale jeszcze bardziej ją zaostrza, zamieniając w agresywną parodię, w czysty satanizm. Kryterium „najwyższego rozwoju” i „demokratyczności” stanowi obecnie zgodność z postmodernistycznymi postawami i wartościami globalistycznymi. Za „naukowe” uważa się tylko to, co opiera się na polityce gender, na uznaniu praw mniejszości wszelkiego rodzaju, na odrzuceniu jakiejkolwiek tożsamości, nawet indywidualnej, i na tranzytologii, która jednak oznacza już przejście od modernizmu do postmodernizmu.

Zachód przeciwstawiał swoją uniwersalność cywilizacji rosyjskiej już w epoce katolickiego średniowiecza. Następnie opozycja cywilizacji przeniosła się na formę modernizmu przeciwko tradycji, czyli przeciwko szczątkowego, spóźnionego, rosyjskiego średniowiecza, które trwało niemal do początków XX wieku. W okresie radzieckim konflikt cywilizacyjny nabrał wydźwięku ideologicznego i klasowego: proletariackie społeczeństwo socjalistyczne (a właściwie Rosja i jej sojusznicy) przeciwko burżuazyjno-kapitalistycznemu Zachodowi.

W XX wieku Rosja stanęła w obliczu zarówno bezpośrednich przejawów zachodniego rasizmu, jak i w postaci wojny z nazistowskimi Niemcami – z kolejną wersją samozwańczych nosicieli „brzemienia białego człowieka”, którzy rozpoczęli kampanię przeciwko „słowiańskim Untermensch”.

I wreszcie dzisiaj postmodernistyczny Zachód, który pretenduje do globalności swojego modelu cywilizacyjnego, staje w obliczu woli Rosji obrony i utwierdzania swojej suwerenności. Na początku była to suwerenność państwa z uznaniem uniwersalności zachodnich postaw cywilizacyjnych (w latach 2000–2022), a następnie jako suwerenność wyraźnie głoszonego państwa-cywilizacji. Można odnieść mylne wrażenie, że mówimy jedynie o wzmożonej reakcji Rosji na sytuacyjny model postępowania Zachodu w stosunku do niej (ekspansja NATO na Wschód, chęć oderwania państw poradzieckich od Rosji, nieprzestrzeganie porozumienia w polityce zagranicznej itp.), co zwielokrotnia oczywiste odrzucenie właśnie postmodernistycznych postaw kultury zachodniej, które są ostro odrzucane przez znacznie bardziej tradycyjne społeczeństwo rosyjskie (z wyjątkiem cienkiej warstwy zachodnich liberałów). Jeśli jednak spojrzymy na to z szerszej perspektywy historycznej, zobaczymy, że nie mówimy o przypadkowości, ale o prawidłowości. Cywilizacja rosyjska zaczyna jasno rozumieć siebie i swoje podstawowe podstawy właśnie teraz. A bezpośrednie zderzenie z Zachodem, które w każdej chwili może przerodzić się w apokaliptyczny scenariusz wojny nuklearnej, dodaje tylko szczególnego dramatyzmu temu procesowi przebudzenia cywilizacyjnego. Rosja nie odrzuca po prostu jawnie toksycznej i wypaczonej postmodernizmu, Rosja powraca do swoich korzeni i utwierdza ponownie swoją tożsamość cywilizacyjną, jeśli można tak powiedzieć, swój rosyjski etnocentryzm, w którym Rosja jest centrum prawosławnej (a zatem chrześcijańskiej, uniwersalnej) ekumeny.

Wniosek

Biorąc więc pod uwagę powyższe rozważania, możemy stworzyć podstawowe pojęcie o tym, czym jest westernologia. Jest to takie podejście do badania Zachodu, w którym jest on uważany za samodzielną, odrębną cywilizację, mającą wspólne korzenie z cywilizacją rosyjską, stająca się następnie jej przeciwniczką w ogólnochrześcijańskiej ekumenie, a później ukształtowała antychrześcijański i antytradycyjny paradygmat modernizmu, z którego stanowiska sprzeciwiała się obecnie Rosji, atakująca ją podczas konfliktów bezpośrednich i pośrednich (Napoleon, wojna krymska, I wojna światowa, Wielka Wojna Ojczyźniana, zimna wojna), ostro antagonistyczna w swojej postmodernistycznym i globalistycznym wydaniu (globalizm, SWO), ale jednocześnie obsesyjnie domagająca się na każdym etapie uniwersalizmu i absolutności swoich postaw, wartości, filozofii i światopoglądów.

Jest oczywiste, że na każdym etapie historii Zachodu, w odniesieniu do historii Rosji, moduł westernologiczny będzie się różnić. Od początkowej jedności w ramach ogólnochrześcijańskiego średniowiecza (gdzie Rosja jest początkowo obecna pośrednio, w osobie swojej ojcowskiej cywilizacji bizantyjskiej) do maksymalnego i absolutnego sprzeciwu w epoce zachodniego postmodernizmu. Mając takie warunki graniczne, można łatwo zbudować strukturę etapów pośrednich, w miarę jak antagonizm stale wzrasta, a wpływy Zachodu nabiera coraz bardziej destruktywny charakter.

Przeciwstawiając się Zachodowi na każdym etapie, Rosja nie jest jednak równie wyraźnie świadoma własnych zasad cywilizacyjnych i swojej tożsamości. Dzieje się to raczej falami. A okresy zbliżenia z Zachodem, każdorazowo niosące ze sobą katastrofę, zastępowane są okresami powrotu do swoich korzeni.

Prowadzi to do zasadniczego wniosku. Znajdując się dziś w fazie ostrej i maksymalnie intensywnej konfrontacji z Zachodem, w stanie bezpośredniej gorącej wojny na Ukrainie w przebiegu prowadzenia SWO, nauki społeczne, a także kultura, oświata, projekty i przedsięwzięcia społeczno-polityczne muszą wychodzić od fundamentalnej zasady oryginalności Rosji jako suwerennej cywilizacji, a jakiekolwiek zapożyczanie (filozofii, teorii, szkoły, pojęcia, terminu) z kontekstu zachodniej filozofii czy humanistyki powinno odbywać się jedynie po przeprowadzeniu wnikliwego semantycznego badania cywilizacyjnego, które wyróżnia to, co akceptowalne od tego, co niedopuszczalne, to, co neutralne i konstruktywne od tego, co toksyczne i destrukcyjne. Oto główne zadanie westernologii – ogołocenie z postulatów, dogmatów i reguł zachodniej kultury i nauki (od postmodernizmu w głąb sporów religijnych średniowiecza i reformacji, poprzez całą epokę nowożytności oraz aksjomatyki epoki Oświecenie) ich roszczeń do uniwersalnego znaczenia i korelacji dowolnej tezy, dowolnego systemu, dowolnej metodologii z podstawami oryginalnej cywilizacji rosyjskiej, ze Światem Rosyjskim.

Skala zadań stojących przed westernologią jest trudna do ogarnięcia. Mówimy o pełnej i głębokiej epistemologicznej dekolonizacji rosyjskiej świadomości, o wyzwoleniu z wielowiekowego wpływu toksycznych postaw, które oczarowały rosyjską myśl i podporządkowały ją wyalienowanym systemom i światopoglądom.

Jednakowoż ogrom zadania nie powinien nas zniechęcać. Opieramy się na wielu pokoleniach naszych wielkich przodków - świętych, ascetów, modlitewników, prałatów, mnichów, carów, dowódców wojskowych, bohaterów, prostych robotników, pisarzy, poetów, kompozytorów, artystów, aktorów, myślicieli, którzy przez wieki nieśli rosyjskiego ducha i zachował najgłębsze kody cywilizacji rosyjskiej. Trzeba jedynie usystematyzować ich dziedzictwo, nadać mu nowe formy i nowe życie.

Źródło: Вестник Государственного университета просвещения. Серия: История и политические науки. 2024. № 3. С. 7–21.

Tłum.: KK

Przypisy:

[1] Владимир Путин принял верительные грамоты семнадцати послов иностранных государств // Президент России:  http://www.kremlin. ru/events/president/news/70868 (data odczytu: 20.05.2024).

[2] Пленарное заседание Всемирного русского народного собора // Президент России: http://www.kremlin.ru/events/president/news/72863 (data odczytu: 20.05.2024).

[3] Указ Президента РФ от 9 ноября 2022 г. № 809 «Об утверждении Основ государственной политики по сохранению и укреплению традиционных российских духовно-нравственных ценностей» // ГАРАНТ.РУ:  https://www.garant.ru/ products/ipo/prime/doc/405579061/ (data odczytu: 20.05.2024).

[4] Указ Президента России от 08 мая 2024 г. №314 «Об утверждении Основ государственной политики Российской Федерации в области исторического просвещения» // ГАРАНТ.РУ: https:// www.garant.ru/products/ipo/prime/doc/408897564/ (data odczytu: 20.05.2024).

[5] Подписание договоров о принятии ДНР, ЛНР, Запорожской и Херсонской областей в состав России // Президент России: http://kremlin. ru/events/president/news/69465 (data odczytu: 20.05.2024).

[6]  Tamże.

[7] Заседание Международного дискуссионного клуба «Валдай» // Президент России: http:// www.kremlin.ru/events/president/news/69695 (data odczytu: 20.05.2024).

[8] Benoist A. de. Quelle Europe? // Histoire Ebook:  https://histoireebook.com/index. php?post/De-Benoist-Alain-Quelle-Europe (data odczytu: 20.05.2024).

[9] Дугин А. Г. Этносоциология. М.: Академический проект, 2011. 639 c.

[10] Дугин А. Г. Ноомахия. Семиты. Монотеизм Луны и гештальт Ва’ала. М.: Академический проект, 2017. 614 с.

[11] Дугин А. Г. Ноомахия. Желтый Дракон. Цивилизации Дальнего Востока. Китай. Корея. Япония. Индокитай. М.: Академический проект, 2017. 598 c.

[12] Дугин А. Г. Ноомахия. Войны ума. Русский Логос II. Русский историал. Народ и государство в поисках субъекта. М.: Академический проект, 2019. 959 c.

[13] Дугин А. Г. Ноомахия. Англия или Британия? Морская миссия и позитивный субъект. М.: Академический проект, 2017. 595 с.; Дугин А. Г. Ноомахия. Войны ума. Цивилизации границ. Цивилизация нового света. Прагматика грез и разложение горизонтов. М.: Академический проект, 2017. 558 с.; Дугин А. Г. Ноомахия. Германский Логос. Человек Апофатический. М.: Академический проект, 2015. 639 c.; Дугин А. Г. Ноомахия. Латинский Логос. Солнце и Крест. М.: Академический проект, 2021. 719 c.; Дугин А. Г. Ноомахия. Французский Логос. Орфей и Мелюзина. М.: Академический проект, 2015. 439 c.

[14] Дугин А. Г. Ноомахия. Войны ума. Русский Логос II. Русский историал. Народ и государство в поисках субъекта. М.: Академический проект, 2019. 959 c.

[15] Дугин А. Г. Ноомахия: войны ума. Русский Логос I. Царство Земли. Структура русской идентичности. М.: Академический проект, 2019. 461 с.

 

Spis literatury:

 

Агурский М. C. Идеология национал-большевизма. М.: Алгоритм, 2003. 316 c.

Аксаков И. С. Наше знамя – русская народность. М.: Институт русской цивилизации, 2008. 636 c.
Вебер М. Избранное: протестантская этика и дух капитализма / пер. с нем. М. И. Левина и др. М.: РОССПЭН, 2006. 648 с.
Галактионов А. А., Никандров П. Ф. Идеологи русского народничества. Л.: Издательство ЛГУ, 1966. 148 c.
Данилевский Н. Я. Россия и Европа. М.: Благословение: Ин-т русской цивилизации, 2011. 812 с.
Дройзен И. Г. История эллинизма: в 3 тт. / пер. с нем. М. Шелгунова, Э. Циммермана. СПб.: Наука Ювента, 1997–2002. 1359 c.
Дугин А. Г. Бытие и Империя. М.: АСТ, 2023. 784 c.
Дугин А. Г. Ноомахия. Византийский Логос. Эллинизм и Империя. М.: Академический проект, 2016. 519 c.
Дугин А. Г. Ноомахия. Войны ума. Русский Логос III. Образы русской мысли. Солнечный царь, блик Софии и Русь. М.: Академический проект, 2019. 980 с.
Дугин А. Г. Постфилософия. Три парадигмы в истории мысли. М.: Академический проект, 2023. 503 c.
Дюмезиль Ж. Верховные боги индоевропейцев / пер. с франц. Т. В. Цивьян. М.: Наука, 1986. 234 c.
Зомбарт В. Буржуа /под ред. Ю. Н. Давыдова, В. В. Сапова. М.: Наука, 1994. 442 с.
Кара-Мурза С. Г. Советская цивилизация. М.: Родина, 2019. 1280 с.
Книга нарицаема Козьма Индикоплов / под ред. В. С. Голышенко, В. Ф. Дубровина. М.: Индрик, 1997. 774 с.
Леви-Стросс К. Структурная антропология / пер. с фр. В. В. Иванова. М.: Наука, 1985. 535 c.
Малофеев К. В. Империя. Книга первая. М.: АСТ, 2021. 464 с.
Малофеев К. В. Империя. Настоящее и будущее. Книга третья. М.: АСТ, 2022. 528 с.
Малофеев К. В. Империя. Третий Рим. Книга вторая. М.: АСТ, 2022. 528 с.
Основы Евразийства / сост. Н. Агамалян и др. М.: Арктогея Центр, 2002. 796 с.
Савицкий П. Н. Континент Евразия. М.: Автограф, 1997. 461 c.
Трубецкой Н. С. Европа и человечество. М.: Опустошитель, 2022. 156 с.
Элиаде М. Миф о вечном возвращении / пер. с фр. Е. Морозовой, Е. Мурашкинцевой. СПб.: Алетейя, 1998. 249 с.
Hobson J. The Eurocentric Conception of World Politics: Western International Theory, 1760–2010. Cambridge: Cambridge University Press, 2012. 408 p.
Mühlmann W. E. Rassen, Ethnien, Kulturen. Neuwied; Berlin: Luchterhand, 1964. 398 p.
Sumner W. Folkways: A Study of the Sociological Importance of Usages, Manners, Customs, Mores, and Morals. Boston: Ginn, 1906. 710 p.

 


[1]             Царьград - słowiańska nazwa miasta Konstantynopola – przyp. red. K. K.